"Technika" czy "Klimat"??

Memir

być może taka odnoga tematu mistrzowie ... czego wolicie słuchać, kogo wolicie oglądać: osadzonych geniuszy instrumentu, zamieniających każde solo w wodospad dźwięków, czy może muzyków, którzy umieją uchwycić w danej melodii całą duszę instrumentu... ja czasami miewam dylematy i to bynajmniej nie przy Dream Theatre Exclamation

zachęcam do wpisania się w ankietę Wink

Rybak

Wziąłbyś jakiś kompromis uwzględnił Razz

Ja nie zabieram głosu, bo wszystko jest tak relatywne jak sama muzyka. W blacku nie liczy się technika (raczej), brutal death nie ma klimatu (zazwyczaj), a matematyczne granie pozbawione jest duszy (nie zawsze). Do tego są kapele, w których jest wszystko na raz. Ała?

Memir

Jestem bezkompromisowy Wink

, chodzi mi bardziej o opinię między- i poza- gatunkową

marcel

zdecydowanie klimat i dusza utworu sa wazniejsze. to wg mnie najwazniejszy wyznacznik jakosci muzyki. technika jest tylko jednym z sposobow na osiagniecie dobrego klimatu i owszem jest bardzo wazna ale gdy muzycy nastawiaja sie tylko na technike i popisy to wg mnie zabijaja sens muzyki

necroman

za marcelem.
chuj, ze kiepsko technicznie graja, skoro klimat poprostu powala na kolana. zreszta czesto jest tak, ze zespoly "techniczne" maja taki sztuczny bezduszny charakter i wydzwiek. choc nie zawsze.
ale stawiam na klimat bez wiekszego zastanawiania sie

Angelripper

W sumie to jedno z drugim łączy sie i jedno od drugiego zależy.. A to wszystko zależy od tego jaki kto ma gust Smile

Dlatego nikt nie słucha tego samego Smile