Autor Wiadomość
marcel
PostWysłany: Śro 21:32, 17 Paź 2007    Temat postu:

http://pl.youtube.com/watch?v=bNQQVyW7py4 to tez niezle. ale swoja droga oba juz kazdy widzial chyba pare miesiecy temu i pewnie wszyscy znaja juz to na pamiec Wink
Angelripper
PostWysłany: Śro 17:55, 17 Paź 2007    Temat postu:

Coś o Behemocie Laughing
odpadłem Very Happy
http://pl.youtube.com/watch?v=eIpysEyLfrk
Grudged
PostWysłany: Pon 13:08, 30 Lip 2007    Temat postu:

No tak. Be without fear tez mnie miazdzy. Troche taki Conquer All'owski riff i bardzo mi siedzi... Ale zagrac sie juz tego za chuj nie da:PRazz.
Angelripper
PostWysłany: Wto 18:24, 29 Maj 2007    Temat postu:

No te chorki nadaja taki nieziemski klimat.. Twisted Evil Narazie moim najlepszym jest Be without Fear
Veles
PostWysłany: Czw 21:48, 24 Maj 2007    Temat postu:

przebije demigod - to na pewno.
generalnie; jak mowilem swieze miesko. od dzis chorkom mowimy TAK. stworzyly na tej plycie nieziemski klimat. i wokale brzmia o pieklo lepiej hehe
Angelripper
PostWysłany: Czw 20:26, 24 Maj 2007    Temat postu:

Wreszcie sobie ściągnałem i przesłuchałem Very Happy
Daje duży plus na konto Behemotha.. Podoba mi sie Evil or Very Mad
Rybak
PostWysłany: Nie 21:27, 20 Maj 2007    Temat postu:

bezapelacyjnie najlepszy.
marcel
PostWysłany: Nie 21:26, 20 Maj 2007    Temat postu:

przesluchalem juz wystarczajaco duzo razy zeby stwierdzic ze to najlepszy album behemotha. pare pierdol mi nie pasi ale to kosmetyka
necroman
PostWysłany: Sob 14:56, 19 Maj 2007    Temat postu:

nie zawiodlem sie Twisted Evil
Rybak
PostWysłany: Sob 9:05, 19 Maj 2007    Temat postu:

Trzeba przyznać, że to chyba najcięższa brzmieniowo płyta Behemotha. Dla mnie najjaśniejszymi punktami są Slaying the Prophets ov Isa, At the Left Hand of God, Kriegsphilosophie i obskurne Inner Sanctum (Dane owszem, ale Leszek pokazał tu klasę!)... Ale kurde, wszystkie kawałki są dobre.
marcel
PostWysłany: Czw 9:17, 17 Maj 2007    Temat postu:

kurde raz obiegowo przesluchalem ale juz mi sie podoba. nie az tak przekombinowane i jeszcze bardziej deathowe. no i inner sanctum jest zajebiste. chyba najlepsze na plycie. jakby spiewal tam tylko dane to moglby to byc z powodzeniem kawalek nevermore. ani blastow ani rzezi. zaskoczyl mnie ten kawalek in plus Wink
Rybak
PostWysłany: Śro 17:50, 16 Maj 2007    Temat postu:

promówka, jeśli kogoś interesuje to zapraszam do ściągania. a okładka kojarzy mi się z wiaderowskim Wings, tylko że jest gorsza. Co do muzyki - Inferno nawala szybciej niż na nowym Azaracie, miodne interko, Możdżer tworzy niesamowity klimat (nie oczekiwałbym techniki, pan się musiał ograniczać na tym wydawnictwie) a trąbki i chórki są zwyczajnie elo... No i Nergal wreszcie nie stosujesz nałożonych na siebie studziewięćdziesięciuipół ścieżek wokali. Podoba mię się.
marcel
PostWysłany: Wto 22:34, 15 Maj 2007    Temat postu:

na metal archives mozna podziwiac track liste i okladke. na you tubie i jest tez raport z sesji zdjeciowej. odbyla sie ona w kaplicy na zamku w malborku Wink
Grudged
PostWysłany: Wto 8:22, 01 Maj 2007    Temat postu:

Mnie tez juz od jakiegos nosi z niecierpliwosci. Najbardziej nie moge sie doczekac by uslyszec owoce wspolpracy Behemotha z Możdżerem. Moj ulubiony pianista ktory ma sie czym popisac i Behemoth... Na to nigdy wczesniej bym nie wpadl^^Razz
Angelripper
PostWysłany: Pon 22:27, 30 Kwi 2007    Temat postu:

Mnie to zaczyna coraz bardziej ciekawić Smile

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group.
Theme created OMI of Kyomii Designs for BRIX-CENTRAL.tk.