Autor Wiadomość
marcel
PostWysłany: Czw 15:22, 10 Maj 2007    Temat postu:

co do bunt to byl tylko narzucajacy mi sie motyw po definicjach krzyska. nie czytalem wiec nie gadam. czytac tez nie chce mi sie bo jakos slowa nigdy mnie nie poruszaly. zdecydowanie wole wyrazanie sie za pomoca dzwieku i obrazu Wink
necroman
PostWysłany: Czw 14:34, 10 Maj 2007    Temat postu:

ale hebrbert i przeslanie pana cogito i tak miazdzy i nie ma na to chuja Wink
jedynym minusem tego utworu jest, niepotrzebny, patos
Rybak
PostWysłany: Śro 23:12, 09 Maj 2007    Temat postu:

łosiu, masz cycki na plecach Razz

A tak w ogóle to zjadę teraz z tematu, ale macie tu ten swój "punkowy bunt w hiphopowych blokach" poezyi współczesnej:

Jacek Dehnel - Przez most i dalej

Jacek Podsiadło - Konfesata


"Ale dosyć już o mnie. Mów, jak Ty się czujesz z moim bólem -jak boli Ciebie Twój człowiek."
Stanisław Barańczak, Widokówka z tego świata

Spowiadam się Bogu w Jego pierwszej, drugiej i trzeciej osobie
liczby pojedynczej i mnogiej, w Jego nijakim, jak sądzę, rodzaju,
że przyszedłem na świat w lutym 25 lat temu, poczęty zatem w maju,
co łatwo obliczyć (lub sprawdzić, że w tej właśnie porze zmieniając
najczęściej miejsce pobytu zdradzam się z chęcią, by sobie
poszukać znowu jakiegoś nowego świata, gdzie może weselej,
w ten sposób - z daleka - obchodząc kolejną rocznicę niewiele
mnie już obchodzącą).
Gorąco
spowiadam się Bogu w Jego pierwszej, drugiej i trzeciej osobie,
owemu JA, owemu TY, owemu ON, ONA, ONO,
że przechodziłem przez jezdnię w miejscach, gdzie tego zabroniono,
że czasem czas schodził mi na niczym, że w butach wchodziłem na łono
natury, że nachodziły mnie kryzysy i odeszło ode mnie kilka kobiet,
że przechodziłem ospę i schodziłem kilkadziesiąt par butów,
że gdy odchodziła mnie chęć, by żyć, szedłem w las korzystając ze skrótów
przez łany pszeniczne.
Panicznie
spowiadam się Bogu w Jego pierwszej, drugiej i trzeciej osobie,
gdy pierwsza jest głucha, druga niema a trzeciej także nie ma,
że nie umiem grać w brydża i nie odróżniam szlemika od szlema,
że grać w ogóle nie umiem, gier nie odróżniam od gierek, bo schemat
ten sam węszę w jednych i drugich. Że jest we mnie krwi drugi obieg.
Że Gierek, że Breżniew, że Żiwkow, Ceausescu i inne Staliny -
nie czuli mojego sprzeciwu. Że za to mi - choć się poczuwam do winy -
włos z głowy nie spadnie.
Bezradnie
Spowiadam się Bogu w Jego pierwszej, drugiej i trzeciej osobie,
owemu MY, owemu WY i temu straszliwemu ONI,
że nie poszedłem do wojska, że nigdy nie wezmę broni,
że do kościoła nie chodzę, niech On mi się pierwszy ukłoni,
że czekam na znak jakikolwiek, choć umiem, już umiem żyć z pustka,
że będę się modlił wierszami, choć nie wiem do kogo, aż ust ktoś
nie zatka mi dłonią.
Z ironią
spowiadam się Bogu w Jego pierwszej, drugiej i trzeciej osobie
liczby pojedynczej i mnogiej, w jego nijakim, jak sądzę, rodzaju,
że przyszedłem na świat 25 lat temu, a tego co było dalej,
choćbym znał wszystkie języki, jakie na świecie tym znają,
I don't understand, ich verstehe nicht, nie ponimaju.



I tak wiem, że was nie przekonam, ale przynajmniej se Krzyś poczyta Razz
Memir
PostWysłany: Śro 23:02, 09 Maj 2007    Temat postu:

Ale po sobie jeździmy Very Happy ja chce jeszcze raz Very Happy
Rybak
PostWysłany: Śro 22:20, 09 Maj 2007    Temat postu:

przynajmniej się szczerze przyznał, że gówno wie, aye. Wink
te wszystkie wasze definicje co najwyżej do Jasia Kapeli pasują, a ten, fakt, jest lekkim awangardykiem a to uwiera w pupę większość ludzi. Tak jak w muzyce - eksperymenty z formą zawsze spotkają się z oporem sporej części ludzi którym jest dobrze z własnym pojęciem na ten temat i niechcącym żadnych zmian. Cóż, poezja jest taka jakie czasy i nastroje społeczne. wszystko idzie ku konsumpcjonizmowi, więc w pewnym sensie komercjalizuje się też tzw sztuka i tym podobne sprawy, chociaż jest raczej reakcją na tą tendencję? marcel: bunt? proooooooooooszę Cię, miej Ty litość i poczytaj zanim coś powiesz. Wink a nieudolne udawanie poezji.. cóż, należałoby najpierw określić jej definicję. Ktoś jest chętny? nie sądzę.

Piotr jest prawdziwym WIESZCZEM.
marcel
PostWysłany: Śro 17:56, 09 Maj 2007    Temat postu:

moze i glupoty pisalem ale przyznaje - gowno o poezji wiem gowno mnie ona obchodzi Wink
Veles
PostWysłany: Śro 16:47, 09 Maj 2007    Temat postu:

jaki offtop? przecież rozmawiamy o poezji Smile. sorry stary, ale po prostu rozbawiłeś mnie strasznie poprzednim postem hehe Smile
marcel
PostWysłany: Śro 16:29, 09 Maj 2007    Temat postu:

dobra bo sie offtop robi. podsumowywujac to ja uwazam cala ta poezja za shit, inni to lubia i nie ma o czym gadac.
Veles
PostWysłany: Śro 16:16, 09 Maj 2007    Temat postu:

marcel napisał:
wnioskuje ze ta poezja wspolczesna to takie zbuntowane badziewie. nic tylko wszedzie gowno. jesli taka jest to w zasadzie niczym nie wyroznia sie od blokersowych rymow, wymieszanych z punkowym buntem itd. dla mnie te wszystkie "poetyckie" teksty wspolczesne tylko probuja byc poetyckie ale niestety im to nie wychodzi. zreszta chuj. nie lubie wiekszosci poezji

reakcja? błuhahahahahahahahahaha
necroman
PostWysłany: Śro 15:57, 09 Maj 2007    Temat postu:

tez nie przepadam za poezja. poprostu. zle mi sie kojarza poeci, szczegolnie wspolczesni. nie wiem czemu Cool
Memir
PostWysłany: Śro 13:23, 09 Maj 2007    Temat postu:

Pewnie masz trochę racji Wink
marcel
PostWysłany: Wto 23:00, 08 Maj 2007    Temat postu:

prawdziwym poeta jest piotr Wink
marcel
PostWysłany: Wto 22:59, 08 Maj 2007    Temat postu:

wnioskuje ze ta poezja wspolczesna to takie zbuntowane badziewie. nic tylko wszedzie gowno. jesli taka jest to w zasadzie niczym nie wyroznia sie od blokersowych rymow, wymieszanych z punkowym buntem itd. dla mnie te wszystkie "poetyckie" teksty wspolczesne tylko probuja byc poetyckie ale niestety im to nie wychodzi. zreszta chuj. nie lubie wiekszosci poezji
Memir
PostWysłany: Wto 22:09, 08 Maj 2007    Temat postu:

Veles napisał:
brudne, niesprawiedliwe, chamskie Smile
a co Ci konkretnie w nim przeszkadza?? Wszechgejowska parada?? Tak Panie Jezu tak normalnie... na tematy życiowe się nie wypowiadam bo mam do życia dystans i to duży (z takim ryjem, co się dziwić?Wink Ale moim rzecznikiem na temat niesprawiedliwości i chamstwa w życiu biędzie Piotr, bo ma więcej ciekawego do powiedzenia
Veles
PostWysłany: Wto 18:26, 08 Maj 2007    Temat postu:

marcel napisał:
Veles napisał:

mylisz się. poezja współczesna to po prostu brak patosu, więcej życia; codziennego, szarego, brudnego i niesprawiedliwego życia Smile przekleństwa? to język ulicy Smile

idealna definicja tekstow hh Wink ale nie znam sie
w takim razie poezja dzisiejszych czasów to zmutowany hip-hop Smile
nie no - może trochę się zagalopowałem z tym, fakt. chodzi o to, że dziś główną inspiracją jest życie. a jakie jest życie? brudne, niesprawiedliwe, chamskie Smile

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group.
Theme created OMI of Kyomii Designs for BRIX-CENTRAL.tk.