| Autor |
Wiadomość |
| Memir |
 Wysłany: Wto 22:12, 08 Maj 2007 Temat postu: |
|
np Pieśń o Rolandzie w wersji technical death  chociaż od Rolanda wolę roladę ale to trochu nie na temat |
|
 |
| Angelripper |
| Wysłany: Wto 17:50, 08 Maj 2007 Temat postu: |
|
W przyszłości napewno dużo techniki wejdzie do metalu. Będzie mocniejsza nawalanka, nowe techniki szybszego grania  być może powstana nowe gatunki  ale bedzie też dużo powrotów do legend. |
|
|
| marcel |
| Wysłany: Sob 15:33, 05 Maj 2007 Temat postu: |
|
| raczej watpie zeby jakis gatunek zniknal. np. thrash po wielkim boomie w latach 80 pozniej w 90 zniknal bo pojawil sie death i black, albo kapele thrashowe zaczely kombinowac (slayer, kreator np). ostatnio wszystkie jednak alb sie odradzaja albo powracaja do korzeni. tak samo moze byc z deathem, blackiem i heavy. z czasem ludzie moga zateskniec za tym |
|
|
| Memir |
| Wysłany: Pią 21:29, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
| Będzie git. To mówię ja. |
|
|
| Rybak |
| Wysłany: Wto 8:01, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Wytworzą się 2 ekstremalnie różne obozy - tych "szukających" eklektyków w stylu Mastodon i Dillinger Escape Plan, a w reakcji na ten ruch wiele klasycznych i mniej perspektywicznie myślących ludzi potworzy kapele celujące w fanów oldschoolu. Zresztą taką tendencję widać nawet teraz - sporo osób zarzuca swój, często obiecujący, styl tylko po to, żeby brzmieć bardziej true. Być może ta pierwsza grupa będzie na tyle liczna, żeby "gatunek" ten zyskał jakąś oddzielną nazwę (bo sludge to za mało a progressive metal jest zbyt szerokim pojęciem).
Znaczy tak sądzę. |
|
|
| Veles |
| Wysłany: Pon 21:45, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
| necroman napisał: | | chcialbym, zeby w przyszlosci cos zrobili z blackiem- nie tylko za kazdym razem lupanina i prymitwosc |
pierdolisz:). obecnie jest wpizdu ciekawych i wcale nie prymitywnych projektów BM |
|
|
| Veles |
| Wysłany: Pon 21:43, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
metalowcy zaczną mieszać style. już teraz to widać. w tej muzie potrzeba innowacji, czegoś takiego świeżego, nowego i jeszcze nie znanego. świetnie to widać w dzisiejszym graniu - młode kapele dużo kombinują, chcą się wyróżnić, znaleźć nowe brzmienia. nie będzie się grało "czysto".
aha! o ile podgatunek doomu jest teraz, prócz kilku pozycji, undergroundowy, to za jakieś 15-20 lat znaleźć zespół grający w takim stylu będzie nie lada wyczynem. to samo będzie dotyczyć blacku i heavy (obecnie naprawdę mało jest obiecującego i młodego heavy).
oczywiście najlepiej będzie się rozwijał thrash i death. to nigdy nie zginie. |
|
|
| necroman |
| Wysłany: Pon 19:27, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
hmm, no ja taki optymistyczny nie jestem. podejrzewam, ze wkrotce zwiekszy sie popularnosc totalnie elektronicznej, nieco spedalonej ciezkiej muzy.
takie sztuczne brzmienie bedzie.
ponadto mysle, ze zrobi sie moda na fikusne fryzurki i image a'la bill tokio hotel, co mnie niezmiernie wkuriwa.
ale osobiscie chcialbym, zeby w przyszlosci cos zrobili z blackiem- nie tylko za kazdym razem lupanina i prymitwosc. bardzo by sie do blacku przydal jakis zespol, ktory by otworzyl nowe horyzonty na ten rodzaj muzyki.
przydalaby sie takze jakas zmianka w thrashu. juz teraz czesto, podczas sluchania kapel pokroju morda, czuje, ze TEN RIFF GDZIES JUZ SLYSZALEM. wszystko staje sie podobne nieco. przezarty temat troche. mnie to tam nie nudzi jakos szczegolnie, ale cos nowego by z checia w ucho wpadlo. |
|
|
| marcel |
| Wysłany: Pon 18:41, 26 Mar 2007 Temat postu: Metal w przyszlosci...... |
|
troche takiego gdybania i prorokowania bedzie:)
temat w sumie bez wiekszego sensu, ale ciekawi mnie jak wyobrazacie sobie scene metalowa w przyszlosci tzn. czy cos jeszcze ludzie wymysla, jaki gatunek bedzie na topie itp.
co do mnie to w najblizszej przyszlosci wroze krolowanie muzyki progresywnej. wiele znakomitych debiutow i powrotow bylo ostatnio i pewnie bedzie i wyczuwa sie ogolnie odzywanie te sceny jak dawno temu. poza tym to meshuggah i mastodon, oraz cale pokolenie ktore wyrosnie inspirujac sie nimi. dla mnie takie "polamane" granie to przyszlosc metalu i osobiscie spodziewam sie wielkiej fali zespolow tego typu. pierwsze juz sa i wszystkie sa okrzykniete jednymi z lepszych debiutow ostatnich lat |
|
|